Odejście Jerzego Turowicza, jednej z największych postaci polskiej kultury tego stulecia, skłania do rekapitulacji i bliższego poznania losów jego najważniejszego dzieła – „Tygodnika Powszechnego”. Jacek Żakowski najwięcej miejsca poświęca okresowi najtrudniejszemu – do roku 1989 – kiedy samo ukazywanie się niezależnego katolickiego Tygodnika było rzeczywiście działalnością pod włos i absolutnym ewenementem na obszarze pomiędzy Łabą i Władywostokiem. Losy pisma i całego skupionego wokół niego środowiska zbiegają się wielokrotnie z kluczowymi momentami powojennej historii Polski, stają się także okazją do przytoczenia wielu ciekawych faktów i anegdot oraz nakreślenia malowniczych portretów związanych z Tygodnikiem ludzi, którzy w tej historii, a także w naszym życiu kulturalnym i umysłowym odegrali znaczące role.„Pół wieku pod włos”, Wydawnictwo Znak, Kraków 1999, s. 165.
Aby komentować, zaloguj się na konto portalu Polityka.pl
Nie masz konta w Polityka.pl? Kliknij tu, by je założyć.